W poszukiwaniu jakiegas slodkiego i prostego dania francuskiego zajrzalam do Asi i udalo sie. Znalazlam tam kokosowe muffinki. Myslalam, ze beda za slodkie dla towarzystwa babskiego, ktore wiecznie "dba o linie", ale ku mojemu zaskoczeniu, pomimo zawartosci cukru, miodu i kokosu, byly w sam raz. Najbardziej smakowaly mojej starszej corci. A musze powiedziec, ze moje dziewczyny sa bardzo wybredne.
SKLADNIKI: (wyszlo mi 12 muffinkow)
- 1 i 1/4 szklanki mleka
- 1 i 1/4 lyzeczki miodu
- 3 szklanki (230g) wiorkow kokosowych
- 1/2 szklanki (125g) cukru
- 1/2 szklanki (70g) maki
- 2 lyzeczki proszku do pieczenia
- 2 duze jajka, dobrze roztrzepane
PRZYGOTOWANIE:
- Piekarnik nagrzac do 200o. Wglebienie w formie do muffinkow wylozyc papierowymi papilotkami.
- Zagotowac mleko z miodem i odstawic z ognia.
- Wymieszac wiorki kokosowe, cukier, make i proszek do pieczenia. Powoli wlewac mleko i wymieszac. Dodac roztrzepane jajka i mieszac az skladniki dobrze sie polacza.
- Masa wypelnic papilotki, dbajac aby masa za kazdym razem byla dobrze wymieszana.
- Piec na zloty kolor przez okolo 25-30 min.
Komentarze
Prześlij komentarz