FRYTKI Z PIEKARNIKA

Przedwczoraj dostalam newslettera od Olgi Smile z przepisem na frytki. Wrocilam do domu i zrobilam je dla swojej rodziny. Sama je rowniez sprobowalam, pomimo, ze nie powinnam. Byly smaczne. 
W przepisie zmienilam tylko ilosc ostrej papryki. Zrobilam to tylko dlatego, ze czosnek, ktorego uzywam sam w sobie jest bardzo ostry, a moja rodzina nie nalezy do pozeraczy ognia.
A oto co napisala Olga na swoim blogu - przepis zerzniety dokladnie 

SKLADNIKI:
2 kg ziemniaków• 1 łyżeczka ostrej papryki• 1 łyżeczka słodkiej papryki• 6 łyżek oleju• 1 łyżeczka cukru pudru• 4 ząbki czosnku• 1 łyżeczka soli
PRZYGOTOWANIE:

1. Ziemniaki obieram, myję i kroję na plastry, a następnie plastry w paski. Frytki wrzucam do miski z wodą. Gdy skończę kroić, mieszam ziemniaki dłonią i odlewam przez sito. Frytki rozsypuję na ręczniku i wycieram drugim, tak aby były suche. Pozostawiam na 5-10 minut.
2. W tym czasie obieram ząbki czosnku. W misce mieszam olej z przyprawami i przepuszczonymi przez praskę ząbkami. Wrzucam frytki i dokładnie mieszam, żeby pokryły się pomarańczowym olejem.
3. Blaszkę do pieczenia wykładam papierem do pieczenia. Rozkładam 1 warstwę ziemniaków i piekę w pierniku rozgrzanym do 220-240 stopni przez kilka minut, aż będą suche i chrupiące. Można włączyć termoobieg ale trzeba zmniejszyć temperaturę do 200 stopni. W trakcie pieczenia trzeba frytki odwrócić na druga stronę.

Komentarze