DOMOWY ADWOKAT


Zagladajac przypadkiem na stronke ganii76, znalazlam przepis na domowy adwokat. Nie jestem alkoholowym smakoszem, ale zawsze marzyl mi sie barek z domowymi nalewkami. Okazja byla wysmienita, 6 kobitek w jednym gronie. A adwokat to doskonaly dodatek do babskiego spotkania. Ganii nalewka wygladala wysmienita i do tego ten bialy kolor.....och rozmarzylam sie.
Zabralam sie do roboty i .......daleko mi bylo do tego idealnego wygladu. Ja swojego adwokata moglam kroic nozem. Mysle, ze byla to wina mleka kondensowanego. Na rynku sa 3 lub 4 rodzaje mleka w puszce, a ja bez zastanowienia sie wybralam jeden z nich. Niedosyc, ze byl bardzo slodki (a mial byc nieslodzony), to kolor mleko mialo raczej brazowawy niz bialy. Do tego moj maz probowal mi pomoc i troche przesadzil z iloscia spirytusu. No coz nastepnym razem bedzie lepiej.
SKŁADNIKI:
250 ml spirytusu (można go rozcieńczyć, jeżeli wolicie otrzymać łagodniejszy likier)
10 żółtek
1,5 szklanki cukru pudru
puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
WYKONANIE:
Utrzyj żółtka z cukrem pudrem. Wlej mleko i dobrze wymieszaj, następnie powoli, cały czas mieszając, wlej alkohol. Gotowy adwokat przelej do karafki.

Komentarze